Sesja kwalifikacyjna przed GP Brazylii rozpoczęła się w sprzyjających warunkach. Tor był suchy, było ciepło, ale niebo było bardziej zachmurzone niż rano.
W związku z tym temperatura toru w porównaniu do porannego treningu także nieco spadła.Nadrabiający stracony w piątek czas Robert Kubica w kwalifikacjach wyjechał na tor jako pierwszy. Polak szybko zjechał jednak do swojego garażu, a po powrocie na tor walczył praktycznie tylko ze swoim kolegą z zespołu.
W czołówce o najlepszy czas zaciętą walkę stoczyły ekipy Red Bulla, Mercedesa i Ferrari. Najszybszy był Max Verstappen, który o niespełna 0,3 sekundy wyprzedzał Charlesa Leclerca i Alexa Albona.
Sebastian Vettel tym razem był piąty. Jeszcze słabiej pojechał Lewis Hamilton, który zajął dopiero szóste miejsce.
Największym pechowcem czasówki był jednak Carlos Sainz, który już na okrążeniu instalacyjnym zgłosił swojej ekipie problem z jednostką napędową. Mimo wysiłku mechaników jego McLarena nie udało się już wypuścić na tor i Hiszpan jako jedyny zakończył udział w czasówce bez ustanowienia czasu.
Oprócz niego i kierowców Williamsa do Q2 nie przeszli: Daniił Kwiat i Lance Stroll.
Robert Kubica tym razem stracił do George'a Russella około pół sekundy, a do najszybszego Verstappena blisko 2,4 sekundy.
16.11.2019 19:23
0
Czyżby kolejny raz drewniany silnik Renault umarł?
16.11.2019 19:47
0
@1 Taaa, tak samo jak plastikowy silnik Hondy w bolidzie Gasly'ego wczoraj.
16.11.2019 20:19
0
@2 Tylko u Gaslego to stara jednostka - montowana na piątkowe treningi.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się